W dniach 07 do 12.06. 2015 roku Region IPA Włodawa tradycyjnie już po raz VI zorganizował edycję rajdu rowerowego „Szlakiem polskich granic”. Tegoroczna edycja rozpoczęła się w Kłodzku miejscu zakończenia ubiegłorocznej. Pierwszy dzień to przyjazd uczestników i zwiedzanie pięknego Kłodzka z największą atrakcją tego miasta Twierdzą Kłodzko architektonicznym fenomenem z zakresu budowli systemu obronnego z przełomu XVII i XVIII wieku.
W niedzielę z Placówki SG w Kłodzku wyruszyliśmy na trasę pierwszego etapu, który zakończyliśmy w Prudniku. Kolejny dzień to trasa do Raciborza do siedziby Śląsko- Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej. Tuż przed Raciborzem zostaliśmy przyjęci w siedzibie Gminy Pietrowice Wielkie. W trakcie spotkania z włodarzami Gminy w osobach Pana Wójta, Sekretarza i Pani Skarbnik przedstawili nam walory i osiągnięcia tej niewielkiej terytorialnie jednostki samorządu. Gmina oprócz swoich dokonań na płaszczyźnie rozwoju uczestnicy również w projekcie gmina przyjazna rowerzystom. Na zakończenie etapu spotkaliśmy się z Z-cą K-ta Ś-MOSG, który przybliżył nam codzienne funkcjonowanie i zadania realizowane przez ten Oddział. Zostaliśmy zaproszeni do zwiedzenia sali tradycji, w której znajdują się dokumenty, pamiątki, stroje i inne eksponaty ukazujące ewaluowanie formacji Straży Granicznej na przełomie XX i XXI wieku. Drugiego dnia skończyły się również i płaskie etapy tegorocznej edycji. Kolejny trzeci dzień to trasa z Raciborza do Wisły. Chwila nieuwagi czołówki rajdu i grupa podzieliła się na dwie części. Część pojechała i zwiedziła Cieszyn natomiast pozostali przez Lubomię, Gorzyce, Godów, Zebrzydowice, Próchną, Drogomyśl. Piękne widoki i mili ludzie. Będącym w okolicy Gołkowic w południe proponujemy zwolnić, odprężyć się i posłuchać melodii „Anioł Pański” wygrywanej przez dzwony tamtejszego kościoła.
Dzięki naszemu koledze Robertowi zostaliśmy przyjęci w Drogomyślu na wspaniałej uczcie przy grillu przez jego siostrę Beatę. Po tej kilku godzinnej biesiadzie niestety trzeba było ruszać dalej do miejsca zakwaterowania. Stamtąd do Wisły dojechaliśmy ścieżkami rowerowymi prowadzącymi wzdłuż rzeki też Wisły. Na zakończenie, aby nie było lekko trafił się dość wymagający około 10% podjazd.
Kolejny dzień to co wczoraj podjeżdżaliśmy dziś było do zjazdu od razu uśmiech na twarzach, no ale jak to bywa po zjeździe znów podjazd tym razem około 5 km pod górę na wysokość ponad 900 m n.p.m. do Szczyrku. Chwila na wyrównanie oddechu cieplejsze ubranie się i jak było pod górę to teraz zjeżdżamy. Zjazd trudny techniczny i niestety nieszczęśliwy w wykonaniu kolegi Darka. Zdobył „szlify kolarskie”. Wizyta w Ośrodku Zdrowia w Szczyrku i ruszamy dalej. Już bez żadnych przygód dojeżdżamy znów pod górę na nocleg do Korbielowa. Kolejny dzień zaczynamy nie zjazdem lecz dalej podjeżdżamy Oravska Polhora, Lipnica Wielka, Jabłonka, Czarny Dunajec, Nowy Targ, Kluszkowce, Krościenko (ok. 98 km). Według mnie najbardziej selektywny dzień. Czuć w nogach i płucach, że to są górskie szlaki i piąty dzień jazdy. Wspaniałe podjazdy i zjazdy, a może odwrotnie. Trening interwałowy jak najbardziej. Według wskazań licznika spalone prawie 4000 kalorii. Pięknie na wysokości Kluszkowców po prawej stronie mijamy Czorsztyn, Nidzicę. Ostatni dzień. Trasa Krościenko, Górzany, Kadcza, Stary Sącz, Nowy Sącz ( ok. 47 km). Ostatnie kilometry tej edycji, ostatnie zjazdy i podjazdy.
W Nowym Sączu zgodnie z założeniami rajdu spotkaliśmy się na terenie Karpackiego Ośrodka Wsparcia Straży Granicznej z przedstawicielami jego kadry dowódczej. Zostaliśmy bardzo gorąco i miło przyjęci, zapoznani z jego specyfiką oraz oprowadzeni po terenie, w tym po pomieszczeniach Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej. Kiedy zaczynaliśmy pierwszą edycję tego rajdu w tym miejscu znajdował się jeden z Oddziałów Straży Granicznej odpowiadający za „lokalne” działania w ochronie granicy państwowej. Obecnie, w wyniku reorganizacji, mamy tu prężnie działająca nową jednostkę, pracującą na potrzeby całej formacji.
Tegoroczną edycję zakończyliśmy. W przyszłym roku planujemy zakończyć również i nasz rajd. Trasa Nowy Sącz Przemyśl Chełm. Również w przyszłym roku będziemy obchodzić XXV lecie Straży Granicznej.
Pragniemy podziękować wszystkim tym, którzy pomogli nam w organizacji tegorocznej edycji przede wszystkim Panom Komendantom Oddziałów Straży Granicznej: Nadbużańskiemu, Nadodrzańskiemu, Śląsko- Małopolskiemu oraz Panu Komendantowi Karpackiego Ośrodka Wsparcia Straży Granicznej. Dziękujemy również naszemu Zasłużonemu członkowi Panu Karolowi Litaszewskiemu za stroje, w które ubrał część uczestników oraz Pani Beacie Podymie za „ucztę”, którą przygotowała na nasze powitanie i za nasz trud jazdy.
Autorzy tekstu : Wojciech Sokołowski, Dariusz Żmijski.
Autorzy zdjęć : Leszek Lalak, Robert Kopczewski
Ze swojej strony gratuluję uczestnikom! Niesamowita wyprawa! I publicznie deklaruję – za rok jadę z Wami!
Z pozdrowieniami –
Przewodnicząca Regionu